Pielęgnacja cery bywa męcząca, nudna, żmudna. Traktujemy ją jak przykry obowiązek, podczas gdy Azjatki czerpią z niej przyjemność. Poznaj azjatycki rytuał pielęgnacyjny w dziesięciu krokach!

azjatycki-rytual-pielegnacyjny.jpgKobiety marzą o pięknej i nieskazitelnej cerze. W praktyce często odbiega ona od ideału, przesusza się lub przetłuszcza, bywa podrażniona lub okraszona mało estetycznymi zmianami skórnymi. Trudności w znalezieniu odpowiedniego sposobu pielęgnacji wcale nie napawają optymizmem. Dbamy o swoją skórę z przymusu, często nie do końca świadomie, a przez to bez zaskakujących rezultatów. Jednak nie wszędzie tak jest!

Azjatycka dbałość o skórę

Są takie rejony świata, w których czas jakby się zatrzymał. Kobiety mają nieskazitelną, gładką, bladoróżową i aksamitną skórę, dzięki czemu wyglądają zawsze młodo i świeżo. Kraina wiecznej młodości to Azja. Jednak za fenomenem urody Azjatek nie kryje się żadna magiczna receptura. To efekt dbałości o swoją skórę, regularnej pielęgnacji. Dalekowschodnie sposoby na piękną cerę są dziś inspiracją dla kobiet na całym świecie. Okazuje się, że sekret tkwi w stosowaniu się do 10 kroków w codziennym rytuale pielęgnacyjnym.

Rytuał pielęgnacyjny w 10 krokach

Każda z nas może poczuć się odrobinę młodziej, jeśli poświęci swojej cerze nieco więcej czasu niż zwykle. Warto go wygospodarować i zacząć się bawić pielęgnacją, zamiast codziennie powtarzać te same czynności. Liczy się też świadome podejście do pielęgnacji, a nie stosowanie pierwszych lepszych kosmetyków o niedopasowanym do potrzeb skóry składzie. Tak naprawdę nawet najdrobniejsze kwestie mają wpływ na to, jak wygląda nasza cera.

Azjatycki rytuał pielęgnacyjny to właśnie to, co pokochały kobiety na całym świecie. Opiera się na prostych i czytelnych zasadach, jest logiczny. Choć trzeba mieć świadomość, że kroków w codziennej pielęgnacji może być zdecydowanie więcej niż omawiane 10. Rekordowa ilość to aż 27 kroków codziennej pielęgnacji skóry. Bez obaw. Rewelacyjne efekty daje już stosowanie podstawowych dziesięciu kroków. To i tak duża zmiana, zwłaszcza że większość kobiet często ogranicza się niestety tylko do 3: demakijaż, mycie twarzy i nałożenie kremu.

Na czym polega azjatycki rytuał pielęgnacyjny?

KROK 1. DEMAKIJAŻ

Najważniejszy punkt codziennej pielęgnacji to demakijaż. Nie powinny się zdarzać dni, w których pomijamy ten punkt. Do demakijażu możemy umywać różnych kosmetyków: płynów dwufazowych, płynów micelarnych lub chusteczek do demakijażu. Im mniej kosmetyków użyjemy w tym kroku, tym lepiej, dlatego doskonałe rozwiązanie to rękawica do demakijażu, która usuwa zabrudzenia, kosmetyki i sebum bez żadnych kosmetyków. Azjatki polecają również demakijaż olejami – naturalnymi lub tymi drogeryjnymi. Tłuszcz doskonale zbiera tłuszcz, dlatego olejek do demakijażu skutecznie oczyszcza, dodatkowo odżywiając, natłuszczając i zmiękczając skórę.

KROK 2. OCZYSZCZANIE

Azjatycki rytuał pielęgnacyjny dzieli oczyszczanie twarzy na dwa etapy. Po demakijażu przychodzi czas na kosmetyk na bazie wody, którym oczyszczamy całą twarz. Należy to robić okrężnymi ruchami, dzięki czemu dodatkowo pobudzamy krążenie skórne. Jaki kosmetyk będzie najlepszy? Łagodny żel do mycia twarzy lub inny preparat oczyszczający na bazie wody. W tym kroku unikamy kosmetyków z olejami i innymi substancjami natłuszczającymi.

KROK 3. PEELING

Złuszczanie to kolejny krok, w którym chodzi o oczyszczenie cery. Azjatki przykładają bardzo dużą uwagę do tego, że twarz była perfekcyjnie czysta przed przystąpieniem do jej pielęgnacji. Delikatny peeling drobnoziarnisty pozwoli usunąć martwy naskórek i ewentualne resztki zanieczyszczeń. Do tego pobudzi mikrokrążenie, dzięki czemu składniki kosmetyków będą się lepiej wchłaniały.

KROK 4. TONIK

O zaletach tonizowania można rozpisywać się godzinami, a mimo wszystko to najczęściej pomijany krok w pielęgnacji. Ignorujemy toniki, a jeśli już po nie sięgamy, to raczej wybieramy te ściągające i matujące. Natomiast prawidłowo tonik powinien być traktowany jako pierwszy krok w dogłębnym nawilżaniu ceru. Utrzymanie prawidłowego poziomu nawodnienia skóry i przywrócenie odpowiednie pH skóry to najprostsza droga do pozbycia się podrażnień.

KROK 5. ESENCJA ODŻYWCZA

Esencje są jeszcze mało znane w innych częściach świata. Azjatki natomiast uwielbiają je stosować i uważają za kluczowy kosmetyk w codziennej pielęgnacji. Czym jest esencja do twarzy? To jeszcze bardziej skondensowany niż serum, skuteczny, a jednocześnie lekki kosmetyk o wielofunkcyjnym zastosowaniu (nadaje się również na włosy).

KROK 6. SERUM

Większość kobiet pewnie już dawno przeszłaby do kremu. Azjatycki rytuał pielęgnacyjny zakłada, że jesteśmy dopiero w połowie i właśnie nadszedł czas na serum. Możemy wykorzystać koncentraty składników odmładzających, rozjaśniających, rozświetlających lub zwężających naczynka (zależnie od problemu) w formie serum lub ampułek.

KROK 7. MASECZKA

Odżywia i nawilżania ciąg dalszy, czyli maseczka do twarzy. Oczywiście najlepiej maseczka w płachcie, bo to właśnie ona najlepiej wpisuje się w azjatyckie rytuały pielęgnacji. Maseczka to dużo bardziej bogaty w składniki regenerujące, nawilżające i odżywcze kosmetyk niż krem. Należy stosować ją regularnie, ale nie częściej niż 2 razy w tygodniu. Minimalny czas trzymania maski na twarzy przed zmyciem wynosi 20 minut.

KROK 8. KREM POD OCZY

Gdzie najwcześniej pojawiają się pierwsze oznaki starzenia? Oczywiście w okolicach oczu, dlatego nie należy zapominać o szczególnej pielęgnacji tych fragmentów skóry. Regularne wklepywanie w skórę pod oczami kremów zapobiega powstawaniu cieniów, opuchliźnie i kurzym łapkom. Krem pod oczy nie powinien być wcierany, bo bardzo delikatna skóra pod oczami mogłaby się wówczas niepotrzebnie rozciągać. Do tego najlepszy krem to ten lekki i mocno skondensowany.

KROK 9. NAWILŻANIE

Przedostatni krok w pielęgnacji to właśnie to, co robimy najczęściej – aplikacja kremu. Uważamy, że dobry krem do twarzy jest wystarczający i (często nieświadomie) pomijamy wszystkie poprzednie kroki. Nasze przyzwyczajenia od azjatyckich różnią się jeszcze tym, że tam krem nawilżający stosowany jest wyłącznie wieczorem na sam koniec rytuału pielęgnacyjnego, a my sięgamy po niego zawsze wtedy, kiedy mamy suchą skórę. Azjatki uważają, że ważniejsza jest esencja i serum, natomiast krem powinien być w miarę tłusty i dogłębnie nawilżać.

KROK 10. OCHRONA PRZED UV

Zwieńczeniem całego rytuału pielęgnacyjnego jest ochrona przeciwsłoneczna. Po dokładnym oczyszczeniu, nawilżeniu i odżywieniu skóry powinniśmy zapewnić jej ochronę przeciwsłoneczną. To właśnie słońce jest głównym winowajcą szybszego pojawiania się zmarszczek, utraty jędrności, przebarwień i utraty blasku. Filtr UV można przemycić w delikatnej emulsji zastosowanej rano przed wyjście, w bazie pod makijaż, a nawet pudrze.